Siadłam przed komputerem i weszłam na stronę szkoły. Była niezbyt duża, miała jednak wielkie pola zieleni. Tak.... będzie gdzie się zaszyć. Przeglądając dalej zdjęcia zauważyłam ,że na nich są same bogate dzieciaki. Fajnie szkoła dla snobów. W sam raz dla mnie. Czujecie ten sarkazm ? Klas było raptem 6. Czyli po dwie z rocznika. Wyszłam z portalu szkoły i zalogowałam się na twitter'a oraz facebook'a. Około 16 wyłączyłam komputer i wzięłam aparat oraz słuchawki i telefon. Mieszkałam na ulicy Olszewskiego . Było to dosłownie 5 minut od Rynku Głównego. Poszłam właśnie na główny plac w Krakowie . Weszłam do sukiennic, kościoła Mariackiego i moejgo ulubionego miejsca czyli Słodkiego Wentzl'a. Potem poszłam do Galerii Krakowskiej. Kupiłam jakąś książkę i gazety na podróż. Chociaż zapewne i tak będę słuchać muzyki. Podczas spaceru zdążyłam zapełnić całą, 8 gigową, kartę pamięci. Czyli półtora tysiaca zdjęć. Nie tylko budynków ale też ludzi. Miłego pana na rogu Grodzkiej i Franciszkańskiej który sprzedaje precle. Tak tam też zdążyłam dotrzeć. Mimo ,że Polski jako tako nie lubiłam to Kraków uwielbiałam. Do domu wróciłam około 19.
-Cześć córciu ! Sto lat ! - Przywitała mnie mama i wręczyła prezent. - Na razie taki upominek od nas. Większy prezent czeka w Anglii. - Otworzyłam pakunek i moi oczom ukazał się iPod. Mama na szczęście nie kupowała tortu. Na kolację była chińszczyzna. W końcu trzeba było zjeść cokolwiek. Dobre było i to. Po posiłku wszystko sprzątnęliśmy. Dwadzieścia po ósmej zaczęliśmy znosić walizki i inne rzeczy. Chwilę potem przyszła Nat , przebrana z jedną walizką , reszta moich i jej rzeczy była od dawna w Londynie. Po godzinie pakowania się, wyjechaliśmy. Na Okęciu byliśmy pół godziny przed północą. Di już stała i czekała. Rozpoznałam ją od razu po ubiorze. Wypakowałyśmy rzeczy i poszłyśmy nadać je. Karty miałam ze sobą. Jak i paszporty. Rodzice pojechali zrobić coś z samochodem. Claudia chociaż wysłała dużą część swoich rzeczy to miała 4 walizki. Na szczęście na jedną osobę miałyśmy przypisane 2 walizki. Po uporaniu się z rzeczami poszłyśmy usiąść w kafejce. Po chwili doszli do nas rodzice.
- To co dziewczyny idziemy się już odprawić ? Samolot mamy o 1. A za piętnaście minut będzie północ.
- Ok. - Jak to zwykle była kolejka. - Po pół godzinie wszyscy byli już odprawieni. Z dziewczynami z nudów poszłyśmy na strefę. Kupiłam jakieś tam przywieszki w kształcie Polski i oczywiście czekoladę. Dziewczyny jeszcze zostały, ja poszłam się przebrać. Gdy wyszłam akurat ogłaszali, że bramki za chwilę zostaną otwarte. Ustawiliśmy się w kolejce.
- Darcy mamy dla ciebie prezent. I ogólnie to sto lat i jeszcze więcej !- Wręczyły mi małą paletę do makijażu.
- Dzięki dziewczyny. - Przytuliłyśmy się. Otworzyli akurat gate. Szybko przeszliśmy rękawem do samolotu. Pojedyncza łza spłynęła mi po policzku. Mimo wszystko będę tęsknić za ojczyzną. Po starcie włączyłam laptopa i weszłam na folder należący do Nat - One Direction. Jakiś brytyjski zespół. Nie wiem nie słucham ich. Oglądnęłam ich zdjęcia. Spodobał mi się ten o ciemniejszej karnacjii. Zayn. Jak było podpisane zdjęcie i ten Lou też nie był taki zły. Zgrałam sobie ich wspólne zdjęcie.Wyłączyłam komputer i przestawiłam zegarek w telefonie już na czas brytyjski. Puściłam sobie ukochanego Ed'a Sheeran'a. I już po chwili morfeusz porwa mnie w objęcia jak wcześniej Di i Nat.
_________________________
Mam nadzieję ,że wam się spodoba. Zróbmy taki deal. Jeden komentarz i będzie następny rozdział. Taki jaki numer rozdziału tyle poproszę komentarzy ;3. Teraz idę papa :D
kocham to! ciuchy rządzą ;* następny plz ;D
OdpowiedzUsuńWięcej ;D super tak w ogóle xx
OdpowiedzUsuńinformuj jak będzie więcej @agatanapora
Jakim cudem Claudia zmieniła się w Di???
OdpowiedzUsuńI w ogóle co ty odpierdalasz z tym zdjęciem? Zayn jest mój!!!!
No, wyżyłam się;)
A tak w ogóle rozdział super;) Tylko jedno pytanie: jakim cudem ona nigdy nie słyszałam o One Direction? Tak, jestem hipokrytką;p
Do to skrót od ClaDIa. Mwahahahahaha ! Zayn będzie Natalii ale to potem....
Usuńextra się zaczęło! czekam z niecierpliwością na następny!
OdpowiedzUsuń~ami